Dzisiaj po przyjściu ze szkoły i po wybłaganiu, że chcę zjeść drugiego pączka otwarłam paczkę leżącą na moim biurku. To nie było nic innego, jak kolejny numer magazynu "Przyjaciel PIES". Wykupiona mam od września tamtego roku prenumeratę, mimo, że nie czytam każdego numeru od deski do deski, to naprawdę jestem zachwycona tym, co jest w tych czasopismach zamieszczone. I sądzę, że te 'reklamy' kolejnych bądź/i poprzednich numerów nie mają na celu kogoś naciągać - jest to najlepsze pismo o życiu psów jakie kiedykolwiek wpadło mi w dłonie :)
Tym razem na okładkę trafił papillon, wpisany w tzw. "kompendium ras". Nazwa pochodzi od charakterystycznych uszu, które są bardzo podobne do skrzydeł motyla. Zdobyły duża popularność w XIII wieku. Sędzia natomiast przedstawi nam majestatycznego niemieckiego lwa, znanego jako leonberger. Jest to ciężki pies (w znaczeniu dosłownym i nie tylko), duży i elegancki. Już około I Wojny Światowej ta rasa praktycznie wyginęła, na szczęście przetrwało 25 osobników. Łagodny i przyjacielski pies, zwracając na rozmiary leonberger porusza się lekko. Lecz także bardzo duża uwagę przykuwa łajka zachodniosyberyjska, będąca psem myśliwskim, pies bardzo wymagający. Są to zwierzęta bardzo wytrzymałe i odporne. Hodowla tych psów zaczęła się, gdy powstawał Związek Radziecki, centrum jej hodowli miała początki w latach 20. i 30. ubiegłego stulecia. Młode łajki są przyjazne dla małych dzieci, w dodatku sama rasa jest piękna - odcienie sierści mogą być przebajeczne - są 'dostępne' następujące maści: biała, szara, płowa, czerwona, wilczasta oraz łaciata. Szczeniaki tej rasy są bardzo podobne do szczeniaków husky.
Całe piękno znajduje się w uosobieniu tej rasy, jakim jest wspaniałym psem myśliwskim, jest powód, dlaczego ta konkretna rasa powstała. Nic dziwnego, że została wybrana do kategorii "rasa na życzenie".
Tak, rozdanie Oscarów już w tę niedzielę, o "La La Landzie" piszą nawet w gazecie poświęconej psom. Okazuje się, że odtwórca roli Sebastiana - Ryan Gosling. Na przełomie roku jego pies, szesnastoletni George trafił do szpitala, towarzyszący aktorowi od 2000 roku. Podczas jednego wywiadu Ryan powiedział: "George jest bardziej interesujący niż ja. Możemy porozmawiać o nim?". Aktor jest bardzo przywiązany do czworonoga, wie jednak, że czas do pożegnania coraz bardziej się zbliża, na szczęście to nie koniec jego przyjaźni z psami - obecna żona aktora, Eva Mendes także ma psa, owczarka belgijskiego.
O Emmie Stone można napisać, że z byłym zaadoptowali kundelka w typie goldena retrivera w 2012 roku. "Trudno się dziwić jego radości - każdy lubi, gdy rodzina jest w komplecie".
To co, życzymy całej obsadzie "La La Land" Oscarów :)
A co tam u naszych szczeniaków?
Tematem w kategorii "na forum " jest obecnie "Aktywność dla szczeniaka", czyli od czego zaczynać szkolenie, w jakich stopniach się poruszać. Wiadomo - mały szczeniak, intensywne treningi nie są tu najlepszym wyborem, ale uzbrajając się w cierpliwość i frisbee można już czegoś nauczyć. Czytelnicy polecają rzucanie szczeniakowi frisbee, na początku po ziemi, z czasem zaczniemy mu rzucać jak zawodowcy :) Psiaka nie możemy przeciążać skokami, póki rośnie - umiar także podczas dzikiego biegania. Posłuszeństwo jest ważne, od tego najlepiej zaczynać. No i zawsze trenując z naszym psem uczymy się coraz bardziej, jak z tymi zwierzętami przebywać i jak się nimi opiekować. Pragnę dodać, że na stronie zatytułowanej "Listy do przyjaciela" mogą się znaleźć Wasze przemyślenia dotyczące opieki nad psem. Gdyby ktoś chciał się o tym więcej dowiedzieć -
www.pies.pl.
Nie brakuje w tym numerze nowości o kamerze w piłce (str. 7) czy informacji, że coraz więcej osób adoptuje psy ze schroniska na Paluchu. Ludzi interesuje los tych zwierząt, dlatego zdecydowali się na taki cudny gest, jak przygarniecie psa ze schroniska. Sama mam takiego, więc wiem, co to znaczy.
A co dalej z Panią Krystyną Seemayer i jej hospicjum dla psów? Kilka numerów wcześniej został opublikowany artykuł o jej dobrym sercu, przez jej dobroć wiele psów zyskało dom, a psi seniorzy i niepełnosprawne czworonogi mogą się u niej cieszyć. Okazuje się, że... (str. 8)
Kolejne fotowarsztaty, tym razem już część 54 zaprasza do wspólnej rodzinnej galerii, w najlepszym wypadku można swoje dzieła prezentować na końcu numeru - tym razem znajdziemy tam kategorię "zimowe zabawy" z nowofundlandem czy terierami szkockimi w roli głównej :)
Nie brak kolejnych porad lekarskich oraz spisu relacji rodziny z psem.
A w kolejnym numerze dowiem się na temat mastifa belgijskiego, chow-chow oraz clumber spaniela. Zaciekawiły mnie warsztaty zapachowe, jeszcze większe zaciekawienie ciągnie mnie do "Aktywnego szczeniaka". Recenzja na pewno przewidziana :)
A Wy kolekcjonujecie ten magazyn? Czytaliście kiedykolwiek?
Jeśli tak, podzielcie się swoimi wrażeniami :) Wg mnie ten magazyn zawiera bardzo dużo ciekawych tematów do przemyślenia i warto czasem do niego zajrzeć. |Dowiadując się o sposobie życia psa staramy się nim jak najlepiej opiekować, dbać o niego, strać się, by więź się nie rozerwała i rozkwitała :D
Pozdrawiam Was serdecznie, życzę udanego dnia i dziękuję za prawie 2 000 wyświetleń!
Trudno w to uwierzyć, ale niedawno wybiliście tysiąc!
♥ Dziękujemy z całego serca ♥
Rose
&Venus