VENUS

Kurczę, a już myślałam, że ta Rose nazwie mnie księżniczką numer jeden...
I słuchać w nieskończoność te słodkie zdrobnienia, właściwie przekształcenia mojego imienia, a tu jakaś Kucia, Niupcia, Winona czy Kuci. Rozpłaszczek. Nie może pozostać Venus? Pięć prostyl liter do zapamiętania - v e n u s!
Urodziłam się 15 lipca 2016 roku, mam teraz ponad 7 miesięcy. Właściwie to moja właścicielka nie wiedziała, kiedy mam urodziny, bo za wszelką cenę będzie chciała zrobić dla mnie imprezę urodzinową.
Do Rose trafiłam 17 września, do tej daty razem z rodzeństwem byłam w schronisku. No i oficjalnie od 17 września 2016 roku mam na imię Venus :) Często budzę moją właścicielkę psimi buziakami, drapaniem jej podłogi... Lepszego psa nie mogła sobie wybrać :)
Rzadko chodzimy na spacery, lecz zawsze mam możliwość wybiegania się na polu, pobawienia się z Panią R., codziennie dostaję rano skórkę chleba na początek dnia :) A jeśli nie wiem, co mam robić, gdy Rodzina Rose jest zajęta, wędruję do kojca i patrzę się smętnym wzrokiem w dal, aż zasnę...
Tak wyglądałam w okolicach września/października 2016 roku...

Wyrosłam na prawdziwą piękność ♥

1 komentarz: