wtorek, 31 stycznia 2017

Jak działa mata węchowa?

Inspirując się postem Panny Julianny - click chciałabym Wam przybliżyć matę węchową, jak i proste zastosowanie oraz moje, niechciane błędy w tym temacie...
Po pierwsze, moi drodzy nie robimy tego na szybko - czyli nie zawiązujemy mięsa w ścierkę, jak ja to wczoraj robiłam. Prawdopodobieństwem będzie to, że pies nie będzie próbował wydobyć smakołyka, prędzej zje materiał. Na macie rozsypujemy smakołyki, zakrywamy je skrawkami materiału i czekamy, aż nasz psiak odnajdzie jedzenie.
Zaletą tej zabawy jest to, że pozwolimy psu otworzyć w nim tą dziką naturę. Psy pochodzą od wilków, doskonały węch sprawdza się w takiej zabawie. Tak, już czuję kąsek, muszę go tylko wyciągnąć...
Po drugie pogłębiamy tym więź z psem. Nie mówię, że od szóstej nad ranem do dwudziestej czwartej mamy się z nim w to bawić, chodzi o to, by jak najlepiej spędzać z pupilem czas, by ta więź była jeszcze mocniejsza.
Im bardziej zabawa jest skomplikowana, tym pies będzie to po pierwszych razach olewać, za trudne, to po co mam to robić? Po może i trzydziestej ósmej czy dziewiątej próbie pies zacznie to na swój zwierzęcy sposób rozumieć, my także poćwiczymy cierpliwość. Nie jest to trudna zabawa, to tak jak komenda - jeśli chcesz, by pies nauczył się danych komend, trenujesz i trenujesz, póki nie osiągniesz tego, co miałaś/es w planach.
Na moja "genialną, extra, super"  matę węchową rodzina zareagowała "Ten pies znowu zwymiotuje". Haha, ale śmieszne.. Ja chcę tak wykształcić swojego psa, by się dumnie prezentował na salonach... :)
Do samego pomysłu, by pies miał własną matę jestem za "za", sądzę, że to dobra 'zabawka' dla naszego pupila :D
***
Myślę ostatnio nad zakupem nowych zabawek dla Venuski - Kuci - Niupci, czy jak kto woli :D Do mojej kuzynki - nie myśl, że niczego Tosce nie kupię :) Zrobię taki haul, potem będzie kolejna sesja, a dalej... macie jakiś pomysł?
Zapraszam na strony (VENUS, TOSKA itp...), są nowe, z edytowane i druga autorkę proszę o edycję jednej z nich. Ja już zmykam, zostawiam takie jedno zdjęcie Venus...
Pozdrowienia dla każdego, uściski ♥
Rose
&Venus

HAU, HAU! シ

6 komentarzy:

  1. Bolg wygląda ślicznie tak samo jak nagłówek 💕💕💕💕 this is beautifulllllll 💜💜💜💜💜 jest po prostu ślicznie dobrze dobrze a teraz tak post świetny szczerze wwszytsko powiedziałaś myśle że z moja psinką także sprubujemy :)
    Zacheciłaś nas ;) ciekawe czy z kotkami też by się taka zabawa udała ??? To ja czekam na koljen suowr notki ❤❤❤❤ i gratuluję pięciu miesiecy !!! Pozdrawiam cieplutko ciebie i venus !!!!
    Brygida

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do wyglądu, to tak ciągle myślę, co by tu zmienić... :) Lubię zmiany, są dla mnie potrzebne :) No to czekam na relacje z wykonania i przetestowania maty! ♥ Kolejne notki będą na pewno :)
      Z kotami to nie wiem, przetestuj na nich matę :)
      Pozdrawiam bardzo serdecznie, całuski dla Sali ♥

      Usuń
  2. Kocham Psy !!!!!!!!! No przecież jak można ich nie kochać !
    W ogóle to w przyszłości chce się zajmować zwierzętami, ale nie chcę zapeszać. TAk w ogóle to blog bardzo mi się podoba tak samo jak tematyka!
    Pozdrawiam!
    LovelyBooks

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Psy są dla mnie najlepszymi zwierzakami, jakie istnieją. Przyjaciele na całe życie, oddane, wesołe :) Bardzo Ci dziękuję, że blog się podoba :) Wasz także jest mega ciekawy ♥
      Życzę powodzenia w zawodzie :D Pozdrawiam także :)

      Usuń
  3. Właśnie zastanawiam się od jakiegoś czasu do zrobienia takiej maty, niedługo będę musiała się za to zabrać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim wykonaniu się nie sprawdziła, lecz życzę powodzenia :)

      Usuń